mika
| 2017-12-11 22:54:20
| Edited: 2017-12-11 22:58:46
Prawe górne zdjęcie przedstawia cukiernie Paula Kirscha, Budynek nie istnieje. Stał między budynkami nr 95-97 w Stradomi Wierzchniej. Tutaj w lewym rogu ten sam budynek
Dawna poczta , dzisiejszy dom nr 78 - W 1915r. niejaki Ullmann z Milicza wybudował drugą pocztę tzw." Nowa Poczta", Od tego czasu urząd pocztowy mieścił się w nowym budynku. W latach 1920-1945 służyła celom mieszkaniowym. Po 1945r. mieścił się w niej urząd pocztowy.
Do 1945r. w Stradomi Wierzchniej funkcjonowały 3 piekarnie! Największą z nich była piekarnia i cukiernia, którą w okresie przed I wojną światową założył Gottlieb Kirsch. Po jego śmierci interes przejął syn Paul wraz ze swoją żoną Metą, z dm. Schmehl. Piekarz Kirsch prowadził również gospodarstwo rolne. Niestety w okresie nazizmu Paul Kirsch wstąpił w szeregi SS i był w latach 30-tych XX wieku w stopniu starszego plutonowego (Scharfführer). Gorzko zapłacił za swoją karierę. Po ewakuacji w styczniu 1945r. rodzina Kirschów i większość uciekinierów ze Śląska dotarła ostatecznie w maju 1945r. na teren Czechosłowacji. Czesi aresztowali P. Kirscha i skazali na karę śmierci.
Piekarnia spłonęła podczas walk w styczniu 1945r. Ocalała tylko stodoła. Obok piekarni w miejscu dzisiejszej starej świetlicy wiejskiej stał dom brata Paula - Fritza Kirscha, który był z zawodu fryzjerem, należał do organizacji wspierającej kombatantów i inwalidów I wojny światowej. Jego dom również zniszczono w 1945r.
Dziś w miejscu starej willi znajduje się stacja uzdatniania wody. Okazały dom wybudował Robert Evler w latach 1900-1905, przybył on do Stradomi Wierzchniej z Berlina i otworzył w stradomskim dworcu kolejowym (powstał około 1872r.) małą knajpę. W Stradomi Wierzchniej poślubił także swoją narzeczoną Theresię Zimmermann, pochodzącą również z Berlina. Po śmierci rodziców knajpę oraz willę odziedziczyła starsza córka Paula, była niezamężna i mieszkała w Stradomi do czasu ewakuacji w 1945r. Willę strawił pożar powstały w wyniku walk w styczniu 1945r.
Willa Kunerta - Kunert's Villa. Zniszczony w 1945r. dom wybudował na początku XX wieku Heinrich Kunert (na pocztówce błędnie zapisano jego nazwisko Kuhnert). Jego żona Martha Kunert, z domu Böhm, pochodziła ze Stradomi i była córką Wilhelma Böhma prowadzącego przed I wojną światową gospodę . Kunert szybko zyskał sympatię mieszkańców Stradomi W., którzy wybrali Go na swojego sołtysa. Był przedsiębiorczym człowiekiem, prowadził gospodarstwo rolne i punkt sprzedaży węgla. Zmarł 07 marca 1922r. w wieku 64 lat, o czym informowała przedwojenna gazeta z jego nekrologiem. Po śmierci męża Marta Kunert mieszkała w Stradomi W. do 1927r. i prowadziła dalej rodzinny interes, o czym świadczy wpis w książce adresowej z 1927r. Po 1927r. sprzedała dom i zachowany do dzisiaj magazyn z biurem Wilhelmowi Trompke, który prowadził również punkt sprzedaży węgla i nawozów rolniczych. W. Trompke przybył do Stradomi W. z Miłowic i był ostatnim niemieckim sołtysem. Jego syn Werner Trompke osiedlił się po wojnie w Emsdetten w Niemczech Północnych.
Dawna willa została zniszczona w pamiętnym styczniu 1945r., w jego miejscu wybudowano nowy dom jednorodzinny